Złotniki Lubańskie − wieś w Polsce położona w województwie dolnośląskim, w powiecie lubańskim, w gminie Leśna, nad rzeką Kwisą. W latach 1945−54 w gminie Biedrzychowice.
Budowę zapory i zbiornika na Kwisie rozpoczęto w 1919 roku, a elektrownia podjęła pracę 20 listopada 1924 roku. Rozwijając plan ochrony przeciwpowodziowej Pogórza Sudeckiego czerpano z doświadczeń uzyskanych w czasie budowy stopni wodnych w Leśnej, Pilchowicach i Lubachowie na Bystrzycy (1912-17). Rozpoczęto od wykonania sztolni obiegowej i grodzi budowlanej w górnym stanowisku stopnia. Po skierowaniu wód rzeki do sztolni i wykonaniu prac fundamentowych przystąpiono w 1921 roku do wznoszenia korpusu zapory, a w końcu budynku elektrowni. Początkowo zamierzano zainstalować w nim cztery turbozespoły, poprzestano na trzech, czwarty wykonany dla tej elektrowni, zamontowano w 1923 roku w elektrowni wodnej Pilchowice I. Elektrownia Złotniki to dokument dziedzictwa cywilizacyjnego, o którego oryginalności i walorach historycznych świadczą budowle hydrotechniczne stopnia wodnego: zapora, sztolnia obiegowa, przelew stokowy z niecką wypadową, rurociągi prowadzące wodę na turbiny, upusty denne. Wskazać można również na oryginalne mechanizmy napędowe zamknięć sztolni, upustów, rurociągów, wreszcie turbozespoły, należące w swoim czasie do najnowocześniejszych, Gdy przydamy temu architekturę zapory i elektrowni, zyskamy modelowe rozwiązanie techniczno-funkcjonalne zbiornikowej elektrowni początku XX wieku.
Dane techniczne:
– zapora typu cieżkiego, kamienno – betonowa;
– wysokość całkowita: 36 m;
– wysokość od poziomu terenu: 27,5 m;
– długość w koronie: 168 m;
– szerokość korony: 5 m;
-szrokosc w stopie: 27 m;
– kubatura muru: 38 tyś. m3;
Moc: 4,42 MW
„Złoty Sen” położony jest na Dolnym Śląsku wśród karkonoskich lasów, z dala od gwaru i tempa codziennego życia. Sąsiedztwo ze Szklarską Porębą, Jelenią Górą, czeską Pragą i Dreznem czynią jednak ten zakątek prawdziwie europejskim.Uniwersalny charakter ośrodka sprawia, iż jest to doskonałe miejsce do wypoczynku zarówno latem, jak i zimą.
Dodaj komentarz